W Głowie Się Nie Mieści Emocje | W Głowie Się Nie Mieści (2015) – Najlepsze Momenty 모든 답변

당신은 주제를 찾고 있습니까 “w głowie się nie mieści emocje – W głowie się nie mieści (2015) – Najlepsze Momenty“? 다음 카테고리의 웹사이트 you.foci.com.vn 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: you.foci.com.vn/blog. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 ABC TV 이(가) 작성한 기사에는 조회수 252,814회 및 좋아요 2,335개 개의 좋아요가 있습니다.

Table of Contents

w głowie się nie mieści emocje 주제에 대한 동영상 보기

여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!

d여기에서 W głowie się nie mieści (2015) – Najlepsze Momenty – w głowie się nie mieści emocje 주제에 대한 세부정보를 참조하세요

Kiedy Riley wraz z rodzicami opuszcza rodzinną Minnesotę i przenosi się do San Francisco, usiłuje dostosować się do nowej sytuacji. Jak każdym z nas, bohaterką kierują emocje: Radość, Strach, Gniew, Odraza i Smutek. Dorastanie bywa trudne, także dla Riley. Chociaż Radość robi wszystko, by utrzymać pozytywną atmosferę, dziewczynce nie jest łatwo odnaleźć się w nowym mieście, domu i szkole…

w głowie się nie mieści emocje 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.

Bartosz Szymczyk: Wrażliwa nauka. „W głowie się nie mieści”

Radość, smutek, złość, strach i odraza to pięć z sześciu emocji podstawowych (brakuje w tym składzie zaskoczenia) wyróżnionych przez Paula …

+ 여기에 보기

Source: kulturaliberalna.pl

Date Published: 1/15/2022

View: 3999

Co w głowie się mieści lub nie… – Gabinety Rozwoju

Film bazuje na teorii emocji podstawowych, autorstwa wybitnego psychologa Paula Ekmana. Radość, Smutek, Gniew, Strach i Odraza to po pięć z sześciu wyróżnionych …

+ 여기에 보기

Source: www.gabinetyrozwoju.pl

Date Published: 1/14/2022

View: 8365

W głowie się nie mieści (2015) – Edukacja Filmowa

Tak zaczyna się film, który chcę gorąco Państwu polecić, bo w trakcie filmu pada odpowiedź na to nurtujące nas pytanie. W głowie siedzą EMOCJE ( …

+ 여기를 클릭

Source: edukacjafilmowa.pl

Date Published: 1/30/2022

View: 4558

W głowie się nie mieści – recenzja filmu – Filmbuk

Tak jak wszystkimi ludźmi, Riley kierują emocje – Radość, Strach, Gniew, Odraza oraz Smutek. Mieszkają one w centrum dowodzenia w umyśle Riley, skąd starają się …

+ 여기에 표시

Source: filmbuk.weebly.com

Date Published: 7/28/2022

View: 4596

W głowie się nie mieści – naukowa recenzja filmu – Crazy Nauka

Pięć emocji w głowie Riley. Źródło: Buena Vista Distribution. „W głowie się nie mieści” to film nie dość że poruszający, to jeszcze oparty …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: www.crazynauka.pl

Date Published: 7/2/2022

View: 1667

Recenzja filmu “W głowie się nie mieści” – Uwolnij emocje!

Recenzja filmu „W głowie się nie mieści”. Jaki wiek jest odpowiedni do rozpoczęcia zdobywania wiedzy na temat emocji?

+ 더 읽기

Source: uwolnijemocje.edu.pl

Date Published: 12/6/2022

View: 7012

„W głowie się nie mieści” (Inside Out, 2015)

Odsuwana na bok przez pozostałe emocje, czuje się niepotrzebna. Strach – sympatyczny, trzęsący portkami, mdlejący, wiecznie panikujący i hiper- …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: magicznyswiatksiazki.pl

Date Published: 7/27/2022

View: 5011

Pete Docter – „W głowie się nie mieści” [recenzja] – Głos Kultury

“W głowie się nie mieści” to najnowsza animacja studia Pixar, które w tym filmie gra na emocjach wza jak prawdziwy wirtuoz.

+ 여기를 클릭

Source: www.gloskultury.pl

Date Published: 7/10/2022

View: 9808

주제와 관련된 이미지 w głowie się nie mieści emocje

주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 W głowie się nie mieści (2015) – Najlepsze Momenty. 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.

W głowie się nie mieści (2015) -  Najlepsze Momenty
W głowie się nie mieści (2015) – Najlepsze Momenty

주제에 대한 기사 평가 w głowie się nie mieści emocje

  • Author: ABC TV
  • Views: 조회수 252,814회
  • Likes: 좋아요 2,335개
  • Date Published: 2018. 10. 29.
  • Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=DWuHAkpIQy8

Kiedy w głowie się nie mieści 2?

O czym jest bajka w głowie się nie mieści?

Dorastanie bywa trudne, także dla Riley. Jak każdym z nas, bohaterką kierują uczucia: Radość, Strach, Gniew, Odraza i Smutek. Kiedy dziewczyna jest zmuszona porzucić swoje dotychczasowe życie na środkowym zachodzie USA, ponieważ jej ojciec dostał pracę w San Francisco, usiłuje dostosować się do nowej sytuacji.

Co siedzi w głowie?

Dokument o głuchoniemej i cierpiącej na zespół Downa amerykańskiej rzeźbiarce Judith Scott, która 36 lat spędziła w ośrodku psychiatrycznym. Międzynarodowe uznanie zdobyła w wieku 62 lat. Historia artystki opowiedziana jest przez jej bliźniaczkę Joyce, która urodziła się zdrowa.

Gdzie można obejrzeć w głowie się nie mieści?

W głowie się nie mieści (2015) film online – Gdzie obejrzeć: Netflix | HBO MAX | Player | Filmweb.

Co w duszy gra?

Joe Gardner, nauczyciel muzyki w szkole, dostaje życiową szansę, aby zagrać w najlepszym jazzowym klubie w mieście. Ale jeden nieostrożny krok sprawia, że prosto z nowojorskiej ulicy dostaje się w Przedświaty – niezwykłe miejsce, gdzie nowe dusze, zanim zejdą na Ziemię, otrzymują osobowość, dziwactwa i pasje.

Jakie filmy polecacie dla dzieci?

Filmy dla dzieci:
  • Coco.
  • Król Lew (2019)
  • Klaus.
  • W głowie się nie mieści.
  • Mały Książę
  • Kraina Lodu.
  • Vaiana: Skarb oceanu.
  • Był sobie pies.

Jak się nazywa bajka o emocjach?

Bajka o emocjach – 5 propozycji: „ Uczucia Gucia” – to seria książeczek o uczuciach i sposobach na radzenie sobie z nimi. W każdej z nich główny bohater – Gucio mierzy się z odczuwaniem innej emocji i ostatecznie radzi sobie z nią za pomocą przedstawionego w bajce ćwiczenia oddechowego.

Co mi w duszy gra Netflix?

Opisy. W filmie śledzimy losy Joe Gardnera, który prowadzi zespół muzyczny w gimnazjum. Jego prawdziwą pasją jest jednak jazz. Joe przeżywa kryzys, jaki jest udziałem wszystkich artystów.

Bartosz Szymczyk: Wrażliwa nauka. „W głowie się nie mieści” – recenzja

Twórcy „W głowie się nie mieści” stworzyli baśniową, ale jednocześnie zaskakująco prawdziwą z punktu widzenia nauki metaforę umysłu i procesów w nim zachodzących. Najważniejszą zaś lekcją – zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych – płynącą z filmu jest to, że smutek nie musi być złą emocją.

Filmy animowane już od dawna nie są przeznaczone wyłącznie dla dzieci. „W głowie się nie mieści” nie jest jednak animacją, w której dla młodych widzów zarezerwowana jest warstwa porywającej akcji, dla rodziców zaś przewidziano jedynie mrugnięcia okiem, smaczki nawiązujące do dorosłego świata. Studio Pixar zaprasza bowiem zarówno dzieci, jak i dorosłych do fantastycznego świata naszego umysłu i pokazuje wzajemny wpływ tego, co dzieje się w naszym życiu, i tego, co dzieje się w naszym wnętrzu. Choć mamy tu fabułę czytelną dla dzieci w wieku szkolnym – bohaterowie mają misję ratunkową i wypełniając ją, przemierzają fascynujące krainy – oraz zabawne cytaty dla rodziców – jak choćby plakaty filmowe z Wytwórni Snów – to sam pomysł opowiedzenia animacją o tym, co kieruje naszym życiem, ma szansę przykuwać uwagę obu tych grup. Tak młodsi, jak i starsi widzowie będą zaskoczeni tym, jak wielki wpływ mają na nas emocje. A z filmu „W głowie się nie mieści”, szczególnie z punktu widzenia psychologa, dowiedzieć się można o nich bardzo wiele.

Umysł animowany

Radość, smutek, złość, strach i odraza to pięć z sześciu emocji podstawowych (brakuje w tym składzie zaskoczenia) wyróżnionych przez Paula Ekmana, wybitnego psychologa, który był jednym z konsultantów naukowych filmu. Badając różne kultury na całym świecie, stwierdził on, że to właśnie te emocje są uniwersalne, a ludzie nie różnią się zbytnio pod względem sposobu ich ekspresji. Radość, Smutek, Gniew, Strach i Odraza to także bohaterowie filmu, osadzeni w mózgu i umyśle jedenastolatki Riley. Przeprowadzka wraz z rodzicami z ukochanej Minnesoty, gdzie zostawić musi drużynę hokejową i przyjaciół, do odmiennego pod każdym względem i mało przyjaznego San Francisco to dla dziewczynki doświadczenie nowego trudu emocjonalnego związanego z tak dużą zmianą.

Film koncepcyjnie może się kojarzyć z francuską serią „Było sobie życie”, w której neurony, krwinki czy bakterie obdarzone zostały ludzką twarzą i głosem, by wyjaśnić funkcjonowanie całego organizmu. Tutaj jednak twórcy koncentrują się wyłącznie na oddaniu złożoności umysłu: roli relacji społecznych i wspomnień, pamięci krótko- i długotrwałej, wyobraźni i nieświadomości, a przede wszystkim znaczenia emocji, które potrafią zabarwiać nasze wspomnienia i kierować naszymi przeżyciami. Nie jest to zadanie łatwe, szczególnie gdy uświadomimy sobie stopień skomplikowania naszego mózgu. O ile niektóre procesy poznawcze, jak zapamiętywanie i przypominanie, łatwo sportretować metaforą czytelną nawet dla dzieci, o tyle niektóre procesy psychiczne mogą wymagać komentarza rodziców (sny produkowane niczym filmy w Wytwórni Snów czy lęki zamknięte w Nieświadomości), a inne nawet dla rodziców mogą być dość hermetyczne (np. jazzowo-plastyczne oddanie skomplikowanych procesów dekompozycji w Krainie Pojęć Abstrakcyjnych, z której ujęciem i neuronaukowcy mogą mieć interpretacyjny kłopot). Twórcy filmu przyglądają się zresztą umysłowi specyficznemu: umysłowi dziecka, które poprzez kryzys wywołany zmianą i stratą dorasta, tracąc coś z dziecięcości, ale zyskując coś z dorosłości. Czego więc możemy się nauczyć, przyglądając się temu, co dzieje się w głowie Riley?

Baśniowy mózg

Centralne punkty osobowości Riley to tzw. fundamenty, zorganizowane wokół najważniejszych relacji i wspomnień, takie jak „Wyspa rodziny”, „Wyspa hokeja”, czy, tak adekwatna dla umysłu dziecka, „Wyspa wspólnych wygłupów”. Wyspy te, oddzielne, ale połączone z aparatem poznawczym, związane są z najważniejszymi dla Riley wydarzeniami oraz osobami i tworzą strukturę jej osobowości. Trafnie odzwierciedla to postulaty różnych teorii psychologicznych podkreślających rolę najważniejszych relacji społecznych i wewnętrznej wielości w konstrukcji naszego złożonego Ja.

Film w czytelny dla dziecięcego umysłu sposób ukazuje, jak niektóre spośród tysiąca codziennych doświadczeń, na przykład silnie zabarwione emocjonalnie lub powtarzane wielokrotnie, stają się kluczowymi wspomnieniami, szczególnie ważnymi dla naszej osobowości. Inne mogą gubić się w przepastnych korytarzach magazynów pamięci, w których nie panuje zresztą specjalny porządek. Mogą też przepadać w niepamięci, na złomowisku zapomnianych wspomnień. Jednak najważniejsze doświadczenia, aż świecące intensywnością emocji, są kodowane w specjalny sposób w pamięci długotrwałej, przez co pozostają żywe i na ogół dostępne.

W Centrali przywołać można różne wspomnienia, które zawierają fakty, ale także przeżycia emocjonalne. Te ostatnie mogą się zmieniać w zależności od tego, co aktualnie dzieje się w naszej obecnej emocjonalnej rzeczywistości. Wspomnienie meczu hokeja może przywoływać smutek przegranej lub radość z przebywania ze wspierającą drużyną. Emocje obecne w Centrali mogą zmieniać wspomnienia i zabarwiać je. W doroślejszym umyśle wspomnienia mogą być różnobarwne, ponieważ jesteśmy w stanie utrzymać wewnętrzną złożoność emocjonalną naszych doświadczeń i uznać, że to, co nas spotyka, ma dobre i złe strony. Odpowiednie sekwencje filmu odwzorowują również rolę snu jako czasu przeniesienia tysięcy wspomnień z danego dnia z pamięci roboczej do długoterminowej i konsolidacji tych najważniejszych poprzez odtworzenie w marzeniu sennym. Kiedy Riley zasypia, wszystkie wspomnienia trafiają do pamięci długotrwałej, a ekipa pięciu emocji opuszcza centrum dziennego dowodzenia, gdzie w czasie snu wyświetlany jest film ze stylizowanej na Hollywood, fantastycznej Wytwórni Snów.

Na ratunek: Smutek

Zgodnie ze znaną w psychologii rozwoju regułą przyjemności emocjami bohaterki filmu kieruje Radość, która wchodzi wprawdzie w chwilowy twórczy dialog ze Strachem, Odrazą czy Gniewem, ale jednocześnie stara się marginalizować rolę Smutnej, ograniczając jej wpływ na codzienne doświadczenia Riley. Choć inne emocje niekiedy przejmują stery, by uchronić przed zagrożeniem (np. Strach chroni przed potknięciem się o przeszkodę na domowej podłodze, a Odraza przed wstrętnym smakiem brokułu wciskanego przez rodziców), Radość nie schodzi z wachty i w zasadzie wyznacza kurs działań dziewczynki. Nie pozwala także Smutnej dotykać wspomnień Riley, by nie zmienić tego, co wesołe, w to, co smutne.

Jednakże wysiłki Radości przestają być skuteczne, kiedy dziewczynka doświadcza kryzysu związanego ze zmianą miejsca zamieszkania. Wtedy w Centrali zaczyna panować chaos: Gniew, Strach i Odraza przejmują dowodzenie, a Radość i Smutna, która nie może znaleźć sposobu na wyrażenie się, gubią się gdzieś w umyśle Riley. Dziewczynka doświadcza trudności adaptacyjnych i, mówiąc zmedykalizowanym językiem psychiatrii dziecięcej, epizodu podobnego do depresji. Charakterystyczne jest to, że niewyrażona Smutna, zagubiona wraz z Radością, powoduje raczej emocjonalny chaos i wewnętrzny konflikt niż trwałe przygnębienie, czego rezultatem jest zmiana zachowania dziewczynki: izolacja, bunt wobec rodziców, opuszczenie szkoły i próba ucieczki z domu z marzeniem o powrocie do Minnesoty.

Warto wspomnieć, że Stany Zjednoczone, gdzie film został stworzony, są krajem o wysokim współczynniku medykalizacji rozumienia psychiki, zmagającym się z problemem dużej konsumpcji leków psychiatrycznych – także przez dzieci – i traktowania różnych zachowań jako objawów trudności psychicznych. Tym ważniejsze więc, że w filmie „objawy” depresyjne pojawiają się nie wskutek przeżywania smutku, ale w wyniku pogoni za nieprzerwaną radością, a więc z niemożności wyrażenia smutku i usilnego zaprzeczania jego istnieniu. Wyraźnie odczuwane jest kulturowe przekonanie, że nie można się smucić, bo liczy się radość. Przekaz otoczenia wzmaga także przekonanie, że mój smutek obciąży innych (np. tatę, któremu trzeba pomóc uśmiechem). Wewnętrznemu chaosowi towarzyszą więc intensywne wydarzenia: wspomnienia zmieniają barwę, nieświadome procesy się intensyfikują, a filary osobowości stopniowo kruszą. Następuje kryzys tożsamości.

Dopiero dopuszczenie doświadczenia smutku umożliwia zatrzymanie się, wewnętrzne współczucie i ulgę. Ekspresja uwolnionego Smutku Riley powoduje empatię i wspierającą reakcję otoczenia. To chyba najważniejsza lekcja psychologii w filmie, mówiąca, że trudne zachowania nie są (a na pewno nie są jedynie!) medycznym objawem, który należy leczyć. Zamiast tego film pokazuje, że wszystkie nasze emocje są ważne, że można je rozumieć i że wszystkie mogą być nam pomocne, a próba uciszenia jednej powoduje kłopoty z innymi.

To tak, jakby ktoś w krainie leków przeciwdepresyjnych powiedział: „To naprawdę OK, że przez jakiś czas jesteś smutny”. Bartosz Szymczyk

Radość kieruje dość jednogłośnie losem Riley od dzieciństwa aż do momentu uchwyconego w filmie. Może to stanowić metaforę reguły przyjemności, zgodnie z którą dzieci nastawione są na to, co przyjemne, i tego oczekują od świata zewnętrznego, a w przypadku Riley jej otoczenie pozytywnie na to odpowiada. Poza incydentami z niedobrym brokułem świat wychodzi naprzeciw, a Radość dominuje. Jednakże dzieci rodzą się ze zróżnicowanym temperamentem, który jest uwarunkowany biologicznie. Można więc wyobrazić sobie dziecko, którego emocjami kieruje Strach czy Gniew, i zamiast radosnej Riley mamy do czynienia z kimś z natury bardziej strachliwym lub przeżywającym więcej złości. Jednakże w wieku, w którym znajduje się Riley, dominująca na ogół wcześniej dziecięca radość istotnie traci na intensywności, a w jej miejsce zaczynają pojawiać się inne emocje. Nie tylko dla dziecka jest to rozwojowa nowość.

Dla rodziców moment, kiedy dziecko (szczególnie takie, które dotąd było „czystą radością”) zaczyna doświadczać trudnych emocji – złości, lęku czy smutku – jest często szokiem. Jako rodzice czasem mamy z tym kłopot. Dlaczego? Takie emocje są w naturalny sposób wymagające dla otoczenia. W naszych mózgach muszą uruchomić się ośrodki współczucia. Nasza kora przedczołowa musi powstrzymać niektóre reakcje (np. ucieczki) i zreflektować się, co takiego dzieje się z dzieckiem. Musimy skonfrontować się z własnymi uczuciami złości, smutku, a czasem i z bezradnością.

Akceptowanie dziecięcych emocji

Lubimy więc, kiedy dzieci są wesołe, a trudno nam, gdy są smutne. Albo gdy inni są smutni. Albo kiedy sami jesteśmy smutni. A przecież nie wszystko w życiu jest radosne: utrata (ukochanego hokeja, bliskości przyjaciół), zmiana (szkoły, domu, pokoju) czy trauma to sytuacje, w których adekwatną odpowiedzią jest właśnie przeżycie smutku, a nie radości. Smutek nie stanowi wtedy dla nas zagrożenia.

Sytuacja komplikuje się dla nas, a tym samym dla dzieci, jeśli nie jesteśmy dostępni emocjonalnie, bo na przykład trud przeprowadzki dotyka także i nas, a w dodatku zmieniamy pracę. Tym trudniej jest nam wtedy, mimo zaplecza biologicznego w postaci neuronów lustrzanych, które wspomagają dostrojenie emocjonalne i empatyzowanie, odzwierciedlić emocje dziecka i zadbać o nie.

Jeśli taka niedostępność, lub w innych przypadkach wyrażana bardziej lub mniej wprost niezgoda rodziców na dziecięcy smutek, powtarza się, w małych umysłach może pojawić się przekonanie, że (wobec braku dostatecznego wsparcia) trzeba być zawsze „tą szczęśliwą dziewczynką” lub „tym szczęśliwym chłopcem”. Często takiemu przekonaniu sprzyja otoczenie, zwykle niechcący i nieświadomie, tak jak mama Riley, która stawia córce poprzeczkę dość wysoko: dziewczynka otrzymuje przekaz, że ważne jest bycie uśmiechniętą, bo tata też ma trudności w odnalezieniu się w nowej pracy i smutek rodziny może go obciążać. Ta niepozorna prośba, kiedy dziecko samo jest w kłopocie i brakuje mu wsparcia, może stać się obciążeniem, zwanym parentyfikacją. Dziecko, wbrew intencji rodziców, zaproszone jest do bycia mądrzejszym i doroślejszym od rodzica, następuje pewnego rodzaju odwrócenie roli. To może sprzyjać niedawaniu sobie pozwolenia na przeżycie smutku wtedy, kiedy sytuacja faktycznie jest trudna.

Film porusza więc tematy najistotniejsze z punktu widzenia zdrowia psychicznego i jakości naszego życia. Mówi o naszej umiejętności doświadczania całego spektrum towarzyszących nam emocji, o przekonaniach, które nam to utrudniają, o roli uważności wychowawców jako tych, którzy akceptują lub czasem mimowolnie odrzucają nasze emocje, pozwalając nam na autentyczność lub wzmagając jej brak. W psychoterapii osobom mającym trudności z rozpoznawaniem emocji daje się czasem kartkę z wieloma nazwami różnych uczuć, by pokazać, jak bardzo mogą być zróżnicowane, i pomóc znaleźć, a następnie wyrazić te, które są im bliskie, a jakoś nie mogą się objawić. Podobny film można by przecież nakręcić o każdym z nas i pewnie byłby równie ciekawy. A dowiedzieć się z niego, że różne nasze emocje, nawet trudne dla nas i innych, są OK i damy radę je przeżyć – to byłaby duża ulga.

Film:

„W głowie się nie mieści”, reż. Pete Docter, USA 2015.

W głowie się nie mieści (2015)

Dorastanie bywa trudne, także dla Riley. Jak każdym z nas, bohaterką kierują uczucia: Radość, Strach, Gniew, Odraza i Smutek. Kiedy dziewczyna jest zmuszona porzucić swoje dotychczasowe życie na środkowym zachodzie USA, ponieważ jej ojciec dostał pracę w San Francisco, usiłuje dostosować się do nowej sytuacji. Chociaż Radość, najważniejsze uczucie, robi wszystko, by utrzymać pozytywną atmosferę, Riley nie jest łatwo odnaleźć się w nowym mieście, domu i szkole…

Co ci w głowie siedzi (2006)

Dokument o głuchoniemej i cierpiącej na zespół Downa amerykańskiej rzeźbiarce Judith Scott, która 36 lat spędziła w ośrodku psychiatrycznym. Międzynarodowe uznanie zdobyła w wieku 62 lat. Historia artystki opowiedziana jest przez jej bliźniaczkę Joyce, która urodziła się zdrowa. Film pokazuje Creative Growth Art Center w Kalifornii, gdzie powstają prace Judith oraz innych dotkniętych chorobą osób, które podobnie jak ona poprzez sztukę próbują wyrazić samych siebie.

W głowie się nie mieści (2015) film online – Gdzie obejrzeć: Netflix

Dorastanie bywa trudne, także dla Riley. Jak każdym z nas, bohaterką kierują uczucia: Radość, Strach, Gniew, Odraza i Smutek. Kiedy dziewczyna jest zmuszona porzucić swoje dotychczasowe życie na środkowym zachodzie USA, ponieważ jej ojciec dostał pracę w San Francisco, usiłuje dostosować się do nowej sytuacji. Chociaż Radość, najważniejsze uczucie, robi wszystko, by utrzymać pozytywną atmosferę, Riley nie jest łatwo odnaleźć się w nowym mieście, domu i szkole…

Co w głowie się mieści lub nie…

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, dlaczego czujecie i przeżywacie w tak,i a nie inny sposób? Albo co oddziałuje na osobowość i jak ona się kształtuje? A może chcieliście kiedyś odgadnąć co “siedzi” w głowie drugiej osoby? Sądzę, że rozważania na te tematy są wspólne większości ludzi, jeśli nie każdemu człowiekowi. Na tego typu pytania próbuje odpowiedzieć – bazujący na uznanych psychologicznych teoriach – film “W głowie się nie mieści”. Do obejrzenia zachęcił mnie Przyjaciel, pokazując mi jego zwiastun – ten, w którym humorystycznie przedstawiona jest jedna z emocji – Gniew. Zabawna scenka stanowiła świetną przynętę, lecz moją ciekawość dodatkowo pobudziło skojarzenie z pewną teorią, o której miałam przyjemność się kiedyś uczyć.

” W głowie się nie mieści” nie jest typową animacją, jakich wiele powstało w ostatnich latach. Jej twórcy zapraszają widza do “zwiedzenia” ludzkiego umysłu i wskazują na wzajemny wpływ tego, co dzieje się w naszym życiu i tego, co rozgrywa się w naszym wnętrzu. Film bazuje na teorii emocji podstawowych, autorstwa wybitnego psychologa Paula Ekmana. Radość, Smutek, Gniew, Strach i Odraza to po pięć z sześciu wyróżnionych przez niego emocji podstawowych (w bajce pominięto zaskoczenie), które uznane są za uniwersalne. Teoria ta jest poparta szeroko zakrojonymi badaniami różnych kultur na całym świecie. Wykazały one, że bez względu na odmienność kultury, ludzie nie różnią się w wyrażaniu tych właśnie emocji.

Pięć postaci – Radość, Smutek, Strach, Odraza i Gniew są częścią umysłu główniej bohaterki – Riley. Ważne wydarzenie w jej życiu – zmiana miejsca zamieszkania – stanowi okazję by pokazać, co dzieje się w umyśle dziecka (i nie tylko). Riley, to jedenastolatka grająca w hokeja, otoczona przyjaciółmi, a jej życie dotychczas upływało pogodnie w spokojnej Minnesocie. Przeprowadzka staje się dla niej dużym wyzwaniem emocjonalnym. Wszystko co dotąd znane i lubiane, staje się odległe. To co pojawia się w zamian jest nieznane, nieoswojone, niepewne. Widzimy jak Dziewczynka przeżywa trudności w zaadaptowaniu się w nowym miejscu i wśród rówieśników. Jednakże nie chce przysparzać rodzicom kłopotów, więc nie wyjawia im swoich problemów. Brak otwartej komunikacji sprzyja dalszej kumulacji trudnych uczuć i pogłębianiu poczucia izolacji. Rezultatem jest buntownicze zachowanie: opuszczenie szkoły i próba ucieczki – powrotu do Minnesoty.

Ostatecznie Riley wraca do nowego domu i dzieli się swoimi emocjami z rodzicami. Rozmowa dodaje jej otuchy, wzmacnia rodzinna więź i zapisze się jako kolejne ważne wspomnienie.

A jak to wyglądało od środka?

Do momentu przeprowadzki, Riley wiodła radosne życie w Minnesocie. Tam się urodziła, nawiązała ważne relacje, spędziła wesołe chwile, odkrywała i rozwijała zainteresowania, przeżyła pierwsze porażki i sukcesy. Tak powstały tzw. fundamenty osobowości – zorganizowane wokół ważnych relacji i wspomnień, tu reprezentowane przez “Wyspę Rodziny”, “Wyspę Hokeja”, “Wyspę Wspólnych Wygłupów” i “Wyspę Przyjaźni”. I choć każda z tych wysp stanowi osobną część, łączą się one w jednym punkcie – Centrali (metafora aparatu poznawczego). Jest to “miejsce” odpowiedzialne za przetwarzanie najważniejszych treści. Można w nim przywołać różne wspomnienia, te które odnoszą się wyłącznie do faktów, jak i te związane z emocjami czy nawet konkretne stany i przeżycia. Te drugie mogą zmieniać się w zależności od tego, co aktualnie dzieje się w naszej wewnętrznej rzeczywistości. Jeśli akurat dominuje smutek, to nawet radosne wspomnienia w danej chwili nieco wyblakną lub staną się tymczasowo niedostępne. W dziecięcym umyśle wspomnienia są żywe i jednoznaczne (w bajce to jednobarwne kule), natomiast w dojrzalszym umyśle są one mieszanką zabarwioną różnymi emocjami (wielobarwne kule) i bardziej adekwatnie oddają złożoność emocjonalną naszych doświadczeń. Gdy poznajemy Riley, jej emocją przewodnią jest Radość, co stoi w zgodzie z twierdzeniem o zasadzie przyjemności, mówiącą o tym, że człowiek (a u dzieci jest to wyraźnie widoczne) poszukuje tego co przyjemne, a stara się zminimalizować to co nieprzyjemne bądź niebezpieczne. Zatem Radość jest motorem działań podejmowanych przez Riley. Pozostałe emocje przejmują dowodzenie w określonych sytuacjach (np. Odraza na widok brokuła). Tylko Smutek z początku wydaje się być tam zbędny. Nie tylko się nie przydaje, ale też może stanowić zagrożenie dla radosnych wspomnień. Radość czuwa też nad tym, by Smutek nie zbliżała się do nich. Gdy Dziewczynka przechodzi kryzys, snująca się dotychczas po kątach, rozlazła Smutek dziwnie się uaktywnia. Gdy przypadkiem narusza najcenniejsze wspomnienia (zajmujące wyznaczone, honorowe miejsce), w Centrali następuje chaos, który powoli przechodzi w rozpad – zapadanie się fundamentów. Ten stan mocno wpływa na zachowanie dziewczynki (bunt i próba ucieczki). By ratować sytuację, Radość i Smutek wyruszają w głąb umysłu, by odnaleźć utracone wspomnienia. Perypetie jakie je spotykają podczas poszukiwań są okazją do przybliżenia zasad funkcjonowania innych aspektów ludzkiego umysłu – np Kraina Pojęć Abstrakcyjnych, gdzie można zobaczyć w uproszczeniu, jak przebiega proces tworzenia pojęć. Ta dramatyczna wyprawa przez meandry nieświadomości przynosi w końcu rozwiązanie sytuacji. Radość i Smutek w ostatnim momencie wracają do Centrali. Smutek przejmuje ster, a mieszanka wspomnień i łzy sprawiają że Riley wraca do domu i opowiada rodzicom o swoich trudnościach. Tym samym, gdy Smutek zostaje zaakceptowany i przeżyty, pomaga zapobiec dalszej dezintegracji. Teraz staje się jasne, że Smutek nie tylko nie jest zbędny, ale odgrywa też ważną rolę. Doświadczanie kryzysów, większych lub mniejszych, i wychodzenie z nich to początek etapu dojrzewania. Jest to szczególnie ważny moment rozwojowy, gdyż stanowi podstawę tego, co nazywamy inteligencją emocjonalną.

W tej bajce morałów można by doszukać się wielu, ale najczytelniejszy jest ten, że są sytuacje, w których smutek jest całkowicie “na miejscu”, a jego zablokowanie może prowadzić do wewnętrznego chaosu i poważnego kryzysu. Nie jest to przekaz wyrwany z kontekstu, ale jak najbardziej uprawniony, gdy weźmiemy pod uwagę, że film powstał w Ameryce, gdzie uśmiech i pozytywne myślenie, bez względu na okoliczności, są niemal nakazem kulturowym

Gdy wychodziłam z kina, zamarzyło mi się by ta bajka znalazła się w szkolnym programie nauczania. Bo jest mądra i miejscami zabawna, bo w przystępny sposób i bez zbędnych szczegółów objaśnia funkcjonowanie umysłu. Bo może im wcześniej zaczniemy edukować w tym kierunku dzieci, to może łatwiej im będzie radzić sobie w tak wymagającym i zmiennym świecie…

W głowie się nie mieści (2015)

Hanka: I znowu film dla młodych i „staruszków”.

Rozum czy serce? — czym się kierować w życiu? Czy zdarza się Państwu zadawać sobie to pytanie? A może jesteście przekonani, że tylko słuchając rozumu, osiągniecie swoje cele? Ale po co w takim razie uczucia? Tylko mieszają nam w życiu? Kusi nas taka myśl, że czasami prościej byłoby, gdybyśmy nie czuli… No bo, czy próbowaliście kiedyś zrozumieć stany emocjonalne swoich dorastających córek? (pytam o córeczki, bo bohaterką filmu jest dziewczątko o imieniu Riley). Byliście kiedyś świadkami swoistej dziewczęcej huśtawki emocji: od entuzjazmu i pełni szczęścia, do dramatycznego „nikt mnie nie rozumie” i nagłych wybuchów płaczu, żeby za chwilę… Z przerażeniem śledziliście, jak się przeobraża z milutkiej, uśmiechniętej istotki w… Bo ja TAK! Wszyscy, którzy mają (mieli) dorastające dzieci — wiedzą, o czym mówię (z chłopczykami podobno jest trochę inaczej…, a może nie?). W każdym razie są to sytuacje, z którymi wielu rodziców mierzy się z mniejszym lub większym niepokojem (zaskoczeniem, poirytowaniem, gniewem, strachem, bezradnością, bezsilnością…). Oj, nie jest łatwo być rodzicem dorastającego młodego człowieka. Zachodzimy wtedy w głowę i pytamy: O co chodzi??? Dlaczego???

„Patrzycie czasem na kogoś i zastanawiacie się, co mu siedzi w głowie?”. Tak zaczyna się film, który chcę gorąco Państwu polecić, bo w trakcie filmu pada odpowiedź na to nurtujące nas pytanie. W głowie siedzą EMOCJE (to ciekawe — w głowie, nie w sercu). Film pouczający, zabawny, wciągający, z wyobraźnią, niosący ulgę i zrozumienie… (mogę tak dalej wymieniać). Mało tego, wyjaśnia, po co nam emocje i dlaczego to takie ważne, żebyśmy mieli ich świadomość, potrafili je nazywać i postępowali w zgodzie z nimi (w przeciwnym razie może grozić nam katastrofa). Ale po kolei.

Reżyser pozwala nam zajrzeć do głowy nastolatki. I cóż tam widzimy: kolorowy panel sterowania, a przy nim Radość — jako głównodowodzącą — oraz Smutek, Strach, Gniew i Odrazę — 5 podstawowych emocji (oczywiście nasz panel sterowania jest o wiele większy, bo posiadamy dużo więcej emocji). Prawdziwe kłopoty zaczynają się, kiedy Riley, zwykle pogodna i radosna jedenastolatka, przeprowadza się z rodzicami do innego miasta: pojawiają się (zupełnie naturalne) problemy z adaptacją w nowej szkole, tęsknota za dawnymi przyjaciółmi, ukochaną drużyną hokejową, domem rodzinnym i wszystkim tym, co znajome i bezpieczne. Jak by tego było mało, dziewczynka wchodzi w okres dorastania.

W filmie pojawia się zabawny dialog: na pytanie — „Co to jest dorastanie?”, pada przekorna odpowiedź: „Nic ważnego” (akurat!!!). Dorastanie to trudny czas zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. Pojawiają się nieznane dotąd problemy i trudne emocje (młody/młoda zaczyna się dąsać, bywa smutny/a, złości się, nie wiedzieć czemu). To, co działało do tej pory — nie działa. Na gniew reagujemy gniewem, kiedy jest smutny/a, mówimy — „nie smuć się” (i dziwimy się, że to nie pomaga, a wręcz odwrotnie, często rodzi poczucie niezrozumienia i zamykanie się w sobie). Lubimy, kiedy nasze dzieci są radosne, ale przecież nie wszystko w życiu jest radosne. Radość to nie królowa wszystkich emocji (jak może sugerować początek filmu), są przecież i inne. Często adekwatną odpowiedzią na to, co nas spotyka w życiu, jest SMUTEK. I wtedy, jak powiedziała w filmie Radocha „Smutek jest spoko”. Na „smutki” polecam uwadze scenę pomiędzy płaczącym Bim-bongiem, a Smutną. I kiedy Radość pyta: „jak to zrobiłaś, że mu lepiej?”, Smutna odpowiada: „sama nie wiem, był smutny, wysłuchałam co ma do powiedzenia”. To tak mało i tak dużo zarazem.

A gdy wszystko się posypie, to Smutna i Radocha razem odbudowują ład w naszej głowie.

Każdy z nas czuje i przeżywa emocje. Jest to normalne i naturalne. Przychodzimy na świat z potencjałem przeżywania uczuć. Dzięki ich odczuwaniu i uświadamianiu ich sobie, wiemy, jak żyć. Uczucia to taki nasz osobisty kompas, który nam pokazuje naszą własną drogę. Każde uczucie nas o czymś informuje: nie ma więc złych uczuć. Pozwólmy zatem dzieciom przeżywać wszystkie emocje (te trudne też). Bo wyobraźcie sobie, jak by wyglądało Wasze życie, gdyby od dzisiaj nie wolno Wam było przeżywać np. złości. Koszmar!!! Inni nie liczą się z Waszym zdaniem, biorą Wasze rzeczy bez pytania, wykorzystują Was, „wchodzą na głowę”…, a to tylko początek! Bo złość jest po to, aby poczuć energię i zareagować (w złości krew napływa do rąk, dzięki czemu łatwiej jest chwycić za broń albo wymierzyć cios wrogowi). Gniew (jak mówi jedna z bajkowych postaci) „ma głęboko zakorzenione poczucie sprawiedliwości”. Strach — „zajmuje się ochroną naszej księżniczki” (zmusza ciało do czujności, uwaga skupia się na bezpośrednim zagrożeniu; krew napływa do mięśni nóg, dzięki czemu łatwiej jest rzucić się do ucieczki). Smutek — powoduje obniżenie energii i zapału do czynności dających przyjemność, co w konsekwencji spowalnia metabolizm ciała. Wszystko po to, abyśmy mogli opłakać stratę, zrozumieć konsekwencje i mieć siłę zacząć wszystko od nowa. A odraza, jak żartobliwie ujmuje to filmowa postać, „chroni przed toksycznym jedzeniem i toksycznymi relacjami”.

Wszystkie emocje są potrzebne. Wszystkie są ważne, wszystkie mogą być nam pomocne, a próba uciszenia jednej powoduje kłopoty z innymi. To dzięki Smutkowi (nie Radości) Riley podjęła właściwą decyzję o powrocie do rodziców. „Bo w smutku, tak samo jak w radości inni są przy nas”, tylko z innych powodów.

O żadnym filmie dotąd nie napisałam tak dużo, ale to film nietuzinkowy. Film, który może sprawić, że nie będziecie musieli Państwo chodzić ze swoimi pociechami do psychologów (przynajmniej w sprawie nieradzenia sobie z emocjami).

Aha, i pamiętajcie „emocje nie mogą rzucić roboty”.

Nieustannie wpływają na proces naszego myślenia.

Od stanu emocjonalnego zależą nasze decyzje.

Emocje mają wpływ na nasze relacje z innymi.

Emocje to motywacja i demotywacja.

Emocje bywają zaraźliwe.

Ten film w cudownie prosty sposób opowiada o ludzkiej emocjonalności, o równowadze potrzebnej w życiu i stawia pod znakiem zapytania głęboko zakorzenione w naszej kulturze powiedzenia, że „chłopaki nie płaczą” (czyli nie wolno im się smucić), i „złość piękności szkodzi” (a dziewczynkom złościć).

Maciek: To się w głowie nie mieści… Kto choć raz nie usłyszał w dzieciństwie od swych rodziców, dziadków, wychowawców lub nauczycieli tego sakramentalnego stwierdzenia, niech pierwszy rzuci kamień. Kto choć raz nie poczuł się nim pokrzywdzony? Nie pamięta wół, jak cielęciem był! Dlaczego? Być może wynika to z prostej zależności: dorośli mają nieco inne głowy niż dzieci. Przynajmniej pod względem uszeregowania zawartości. To, co dzieciom wydaje się arcyważne, dla dorosłych jest zwykłą błahostką — i vice versa [1]. Dlaczego tak często o tym zapominamy? Być może jest tak, że emocje, odpowiedzialne za nasze funkcjonowanie, dojrzewają wraz z resztą ciała. Trudno jednoznacznie powiedzieć, czy to dobrze, czy źle. Pewnie odrobina dziecka w dorosłym lub odrobina dorosłego w dziecku są niezbędne do zachowania równowagi. Gdy jej zabraknie, dochodzi do nieporozumień, a relacje z bliskimi starszymi (i młodymi) stają się trudne do utrzymania w emocjonalnych ryzach. Rodzice krzyczą na dzieci, dzieci się buntują i „warczą” na rodziców… A jednak wciąż trzymają się razem! Wybaczają. Dlaczego? Dzięki miłości, spajającej rodzinę. „W głowie się nie mieści” to film właśnie o miłości, jej codziennych dowodach, dzięki którym czujemy się ważni, doceniani i potrzebni. W końcu to miłość rodziny, która daje nam poczucie bezpieczeństwa, bez względu na to, czy jesteśmy dziećmi, nastolatkami, rodzicami czy dziadkami, daje nam najważniejsze — poczucie bezpieczeństwa.

Przestrzegamy:

W filmie ukazana jest kradzież karty kredytowej matki głównej bohaterki i dokonanie ją płatności internetowej za przejazd autobusowy. Bohaterka za swój czyn właściwie nie zostaje wprost zganiona czy potępiona (choć oczywiście ponosi emocjonalne konsekwencje decyzji ucieczki z domu, której kradzież i zakup biletu są elementem). Warto uświadomić dzieciom, że karta płatnicza i kredytowa jest ważnym dokumentem, którego użycie może narazić właściciela na olbrzymie straty. Zwłaszcza gdy płatność dokonywana jest wirtualnie, co pociąga za sobą szczególne ryzyko oszustwa.

Polecamy:

Starszym dzieciom oraz podopiecznym zmagającym się z problemami emocjonalnymi, depresją lub po prostu o melancholijnym usposobieniu można pokazać animację podpowiadającą jak oswoić swój smutek, jak z nim się pogodzić/jak go zaakceptować. Każdy ma prawo do swego nastroju. [Film: „Jak zaprzyjaźnić się ze swym czarnym psem” ]

Nie polecamy:

„Zajadania” smutków lub złych emocji. Gdy główna bohaterka filmu i jej mama są w złym nastroju, gdyż ich nowy dom absolutnie nie spełnia oczekiwań, a dodatkowo cały dobytek wieziony podczas przeprowadzki osobną ciężarówką zaginął na kilka dni, rozwiązaniem polepszającym nastrój okazuje się wyjście na pizzę. W San Francisco, gdzie rozgrywa się akcja filmu, jest to zdrowa pizza z brokułami (których bohaterka nienawidzi od wczesnego dzieciństwa), więc i tak ich plan spalił na panewce. Jednakże sam pomysł ratowania się smakołykami, „zajadania” problemów i złych emocji nie jest najlepszy (szczególnie gdy wejdzie w nawyk). W ekstremalnych sytuacjach konsekwencje takiego postępowania mogą prowadzić do otyłości, kompulsywnego obżerania się i innych chorób związanych z jedzeniem (np. bulimii lub anoreksji).

[1] Ciekawie o tym mówi Krzysztof Majchrzak w wywiadzie przeprowadzonym dla strony EdukacjaFilmowa.pl.

W głowie się nie mieści – naukowa recenzja filmu

„W głowie się nie mieści” to film nie dość że poruszający, to jeszcze oparty na naukowych podstawach. Jesteśmy zachwyceni!

Poszłam do kina z założeniem, że trochę się pośmieję razem z moimi dziećmi. Podczas seansu popłakałam się spazmatycznie co najmniej trzy razy (nie ze śmiechu, tylko ze wzruszenia), a z kina wyszłam do głębi poruszona. Czy jednak granie na moich emocjach wywołane zostało w oparciu o naukowe podstawy? Nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła w tym szperać. I okazało się, że owszem, film ma naukowe podstawy. I trochę uproszczeń.

Obejrzyjcie zwiastun filmu:

Zanim Pete Docter, reżyser i scenarzysta filmu „W głowie się nie mieści”, wziął się za stworzenie scenariusza, wybrał się na konsultację do dwóch znanych psychologów z University of California w Barkeley: Dachera Keltnera i Paula Ekmana. Ten ostatni jest pionierem w dziedzinie badań emocji i ich ekspresji ruchowo-mimicznej. Zidentyfikował pięć podstawowych i ponadkulturowych emocji odmalowujących się na ludzkiej twarzy: radość, strach, gniew, odrazę i smutek. Niektórzy psycholodzy do podstawowych emocji zaliczają również pogardę i zaskoczenie, jednak Ekman uznaje je za różnego rodzaju połączenia emocji podstawowych – uważa, że ich ekspresja może się różnić w zależności od kręgu kulturowego. Tak więc i Polak, i Japończyk w ten sam sposób wyrażą np. radość (Japończyk okaże ją tylko wtedy, kiedy będzie sądził, że nikt go nie obserwuje – przy ludziach, zgodnie z obyczajem, ukryje zadowolenie), natomiast ekspresja zaskoczenia i pogardy może się u nich znacząco różnić.

Docter z chęcią przystał na liczbę pięć, zwłaszcza że więcej postaci wprowadziłoby zamieszanie do scenariusza. I tak powstali bohaterowie filmu – Radość, Odraza, Strach, Gniew i Smutek – zarządzający mózgiem 11-letniej dziewczynki o imieniu Riley. Jej pierwowzorem była córka reżysera, której niespodziewane zmiany nastroju Docter obserwował z dużym zaniepokojeniem.

Dacher Keltner, psycholog z University of California w Barkeley, w wywiadzie dla magazynu „Pacific Standard” twierdzi, że film naprawdę dobrze odmalowuje to, jak emocje determinują naszą percepcję, uwagę, wspomnienia i oceny. Oczywistym jest, że wpływają na nasze relacje z innymi ludźmi, co widać wyraźnie w scenach konfliktu i godzenia się Riley z rodzicami. Nasz aktualny stan emocjonalny może też wpłynąć na nasze wspomnienia, co dowiodły m.in. badania prowadzone przez Lindę J. Levine z University of California-Irvine. Tak więc kiedy czujemy się mocno zawstydzeni, a ktoś przywoła jakieś nasze przykurzone wspomnienie, zaczynamy je postrzegać poprzez pryzmat aktualnego wstydu – wyciągamy w tym wspomnieniu na pierwszy plan wszelkie wstydliwe akcenty, które robią się znacznie bardziej istotne niż uczucie dumy czy radości, jakie towarzyszyło tamtej chwili w przeszłości. W ten sposób emocje przeinaczają nasze wspomnienia.

Tak właśnie dzieje się w głowie Riley, u której Smutek zabarwia na niebiesko kulki wspomnień niegdyś postrzegane wyłącznie jako żółte, czyli radosne. To dobrze ilustruje fakt, iż ludzka pamięć jest niedoskonała i z biegiem czasu traci sporo informacji, zaś emocje rekonstruują naszą przeszłość – tyle że nie do końca w zgodzie z faktami.

Zgodne z wykładnią nauki są również sceny pokazujące utrwalanie się wspomnień w ludzkim umyśle. Każdej nocy, kiedy Riley zasypia, wyciszają się również emocje w jej głowie, a wspomnienia w formie kolorowych kulek mkną do magazynu pamięci długotrwałej. Bardzo wiele badań potwierdza to, iż sen jest kluczowym elementem konsolidacji pamięci. Dzięki temu zatrzymana zostaje utrata wspomnień (bardzo zresztą obrazowo zilustrowana w filmie) i możliwe staje się łatwe ich przywoływanie.

Z najnowszymi teoriami naukowymi natomiast nie do końca zgadza się idea Wysp Osobowości, których fundament stanowią wspomnienia Riley: jej miłość do rodziny, pasja hokeja, skłonność do wygłupów czy relacje z przyjaciółmi. Te wyspy po kolei spektakularnie się rozpadają, co zwiastuje koniec dzieciństwa Riley, zapoczątkowany przeprowadzką z rodzinnej Minnesoty do San Francisco. Takie wyspy nie istnieją w ludzkim umyśle. Zamiast tego istnieją genetycznie warunkowane cechy osobowości, jak introwersja czy ekstrawersja. Nie mają one jednak konkretnej „lokalizacji” w naszym mózgu, ale wpływają całościowo na nasz sposób myślenia.

Tym, co twórcy „W głowie się nie mieści” wymyślili sobie od podstaw, jest Kraina Wyobraźni. Nie ma takiego „miejsca” w naszym mózgu. W 2013 roku naukowcy z University of California w Santa Barbara przeprowadzili badania z użyciem rezonansu magnetycznego, próbując zlokalizować w mózgu obszar zaangażowany w fantazjowanie. Okazało się, że kiedy sobie coś wyobrażamy, aktywuje się tak wiele różnych obszarów, że nie sposób wskazać ten jeden najważniejszy. I wciąż nie wiemy, jak z neurologicznego punktu widzenia funkcjonuje wyobraźnia.

Podobnie wymyślonym konceptem jest przejście bohaterów przez strefę abstrakcyjnego myślenia, w której w czterech etapach tracą swoją złożoność, finalnie stając się amorficznymi mazami. Mimo że wygląda to naprawdę spektakularnie, to w zasadzie jest tylko artystycznym efektem. Bo abstrakcyjne myślenie, zwłaszcza w okresie dojrzewania, skupia się przecież na ideach i koncepcjach, a nie na obiektach. Mimo to ten właśnie fragment filmu wyjątkowo przyjemnie się ogląda – nie dziwię się, że mając tak brawurowy pomysł, twórcy zrezygnowali z naukowych hipotez.

Tak więc kto nie był jeszcze na „W głowie się nie mieści”, starszy czy młodszy – marsz do kina! A kto film widział, niech obejrzy go raz jeszcze i odszuka przeoczone poprzednio smaczki, których w animacjach Pixara jest zawsze pod dostatkiem.

Polecamy też:

Naukowa recenzja filmu „Interstellar”

Jurassic World – naukowa recenzja

Czego u nas szukaliście?

0 0 votes Article Rating

Ciekawe? Podziel się z innymi Facebook

Email

Twitter

Print

More

Reddit

Pocket

Pinterest

LinkedIn

Tumblr

Recenzja filmu “W głowie się nie mieści”

Jaki wiek jest odpowiedni do rozpoczęcia zdobywania wiedzy na temat emocji? Jak rozmawiać z dziećmi o emocjach w taki sposób, aby to było dla nich ciekawe i aby dobrze nas zrozumiały? Każdy rodzic, który zmaga się z tymi pytaniami koniecznie musi obejrzeć razem ze swoją pociechą film animowany Disneya z 2015 roku „W głowie się nie mieści”.

Rodzice Riley podjęli decyzję o przeprowadzce z rodzinnej Minnesoty do San Francisco, starają się nastawić córkę pozytywnie do zmiany, ale nie jest to proste zadanie – dom jest stary i obskurny, jedzenie w lokalnej pizzerii niesmaczne, tata sam zmaga się ze stresem w nowej pracy, a Riley pierwszego dnia szkoły podczas przedstawiania się klasie rozpłakała się na wspomnienie rodzinnego domu. Każde kolejne wydarzenie tylko pogłębia jej przygnębienie i wzmaga chęć powrotu do rodzinnego miasta.

Fabuła została przedstawiona z dwóch punktów widzenia – rzeczywistych wydarzeń , które spotykają Riley i jej bliskich oraz z perspektywy wnętrza jej umysłu, gdzie personifikacje piątki głównych emocji (Radość, Smutek, Strach, Gniew i Odraza) wpływają na jej zachowanie poprzez elektroniczną konsolę . Każda z emocji ma swój niepowtarzalny wygląd i zachowuje się w sposób zgodny z afektem, który reprezentuje, na przykład smutek jest koloru niebieskiego, niewiele się odzywa, jest przygarbiona i powolna. Liderem podejmującym najważniejsze decyzje jest Radość, która robi wszystko co w jej mocy, aby dzieciństwo Riley było szczęśliwe i wypełnione jak najbardziej pozytywnymi wspomnieniami.

Ponieważ ona i pozostałe emocje nie rozumieją funkcji, jaką powinna spełniać Smutna, negatywna emocja jest trzymana z daleka od maszyn zarządzających zachowaniem Riley oraz od wspomnień przechowywanych w kolorowych kulach. Najważniejszymi z nich są szczęśliwe wspomnienia główne, zasilające „wyspy osobowości” dziewczynki. Kiedy Smutna przypadkowo powoduje wybuch płaczu Riley przed klasą (tworząc tym samym po raz pierwszy główne wspomnienie nasycone smutkiem), Radość wpada w panikę i próbuje pozbyć się niepotrzebnego (jej zdaniem) wspomnienia, a zamieszanie powoduje spustoszenie w wyspach osobowości i wysyła Radość, Smutek oraz główne wspomnienia do obszaru pamięci długotrwałej, pozostawiając resztę emocji w Centrali, gdzie stają się odpowiedzialne za kierowanie dalszym zachowaniem dziewczynki. Zagubione emocje muszą znaleźć drogę powrotną, aby naprawić szkody i pomóc Riley poradzić sobie z trudnym okresem życia.

Film powstał we współpracy ze specjalistami w dziedzinie psychologii emocji – Paulem Ekmanem i Dacherem Keltnerem, którzy kontrolowali odpowiednie przedstawienie podstaw neuropsychologicznych działania emocji, ich wpływu na zachowanie oraz na relacje interpersonalne. To, że w animacji przedstawiono dokładnie pięć emocji głównych wynika z wieloletnich badań Ekmana, które potwierdzają że są to uniwersalne kulturowo emocje, a każda inna znana nam emocja to wynik różnych połączeń tychże afektów (choć są wokół tego stwierdzenia kontrowersje dotyczące pogardy i zaskoczenia). Keltner natomiast podkreśla w swoich pracach m.in. istotną rolę smutku w pogłębianiu więzi międzyludzkich, co doskonale obrazuje scena, w której Riley jest pocieszana przez swoich rodziców (oglądając ją trudno samemu nie poczuć empatii i wzruszenia).

Większość przedstawionych mechanizmów działania mózgu jest zgodna ze współczesnymi badaniami

film jest skierowany przede wszystkim do dzieci i wymaga pewnych uproszczeń, które ułatwią im odbiór przekazywanych treści

Historia przedstawiona w filmie w pouczający i wzruszający sposób pokazuje jak bardzo istotne jest rozpoznawanie stanów emocjonalnych własnych i cudzych, trudności związane ze zmianami z jakimi zmaga się każdy z nas oraz to, że każda emocja jest ważna w naszym życiu i należy nauczyć się zarządzać negatywnymi odczuciami, ponieważ ignorowanie ich na dłuższą metę może przynieść katastrofalne skutki. Każdy, kto nie miał do tej pory obejrzeć filmu koniecznie powinien to nadrobić.

Autor: Marta Rokosz

(np. wskazanie istotnej roli snu w procesie konsolidacji pamięci, czyli przenoszenia się informacji z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej), choć film nie ustrzegł się do końca przed. Przykład stanowią– w rzeczywistości pewne cechy takie jak introwersja czy neurotyzm są przez nas dziedziczone i wpływają całościowo na nasz sposób myślenia. Nie posiadają konkretnej lokalizacji w mózgu, ale są związane z jego aktywnością. Równieżnie jest tworem podpartym badaniami, według których w proces powstawania wyobrażeń jest zaangażowane wiele różnych obszarów mózgu naraz, a żaden z nich nie pełni dominującej roli. Należy jednak pamiętać o tym, że. Ponadto stanowią, które ogląda się z wielką przyjemnością i prawdopodobnie dlatego twórcy postanowili sporadycznie zrezygnować z poprawności naukowej na rzecz rozrywki i humoru.

„W głowie się nie mieści” (Inside Out, 2015) – Magiczny Świat Książki i nie tylko

„W głowie się nie mieści” na DVD

Tytuł oryginalny: Inside Out

Gatunek: komedia, fantasy, animacja

Czas: 91 min

Produkcja: USA

Premiera: 8.12.2015 DVD

Reżyseria: Pete Docter, Ronaldo Del Carmen

Scenariusz: Pete Docter, Ronaldo Del Carmen, Meg LeFauve

Muzyka: Michael Giacchino

Dodatki: film krótkometrażowy „Lawa”

Zastanawialiście się kiedykolwiek, co się dzieje w waszej głowie, albo w głowach waszych rodziców bądź znajomych?

Jedenastoletnia Riley mieszka wraz z rodzicami w Minnesocie. Jest szczęśliwa. Rodzice ją kochają, ma wielu przyjaciół i należy do najlepszej drużyny hokejowej. Pewnego dnia jej życie przewraca się do góry nogami i to dosłownie. Przeprowadzka do San Francisco, która początkowo zdawała się być wielką przygodą, w rzeczywistości okazuje się być pasmem niepowodzeń i rozczarowań. Nowa szkoła, obcy ludzie dookoła i na domiar złego tata ma coraz mniej czasu dla rodziny. To z pewnością nie nastawia pozytywnie.

Radość stara się zapanować nad sytuacją i przywrócić Riley uśmiech na twarzy. Tymczasem Smutek, mająca dobre intencje i pragnąca jedynie pomóc, robi niechcący coś, co pociąga za sobą katastrofalne skutki…

GŁÓWNI BOHATEROWIE

To oczywiście emocje, które kierują życiem każdego z nas.

Radość – to niezwykle energiczna postać, która ma milion pomysłów na minutę. Uśmiech prawie nigdy nie schodzi z jej twarzy, a jej misją życiową jest to, by Riley była szczęśliwa.

Smutek – opuszczone kąciki ust, spojrzenie zbitego psa, łzy w oczach, apatyczność i stany depresyjne – taka właśnie jest Smutna. Chciałaby być większą optymistką, ale jej nie wychodzi. Odsuwana na bok przez pozostałe emocje, czuje się niepotrzebna.

Strach – sympatyczny, trzęsący portkami, mdlejący, wiecznie panikujący i hiper-wentylujący koleś, którego głównym zadaniem jest ochrona Riley przed wszystkim, co może stanowić dla niej jakiekolwiek zagrożenie.

Odraza – ta to dopiero ma charakterek! Szczera do bólu, waląca prosto z mostu, chroni dziewczynkę zarówno przed toksycznym jedzeniem jak i relacjami z innymi ludźmi. Nie pozwoli, by Riley stała się obiektem kpin, dlatego też ma zawsze oczy dookoła głowy, by w odpowiednim momencie zainterweniować i nie dopuścić do katastrofalnych w skutkach sytuacji.

Gniew – jak to gniew, jest wybuchowy i w gorącej wodzie kąpany. Nie da sobie w kaszę dmuchać. Ma głęboko zakorzenione poczucie sprawiedliwości.

ŚWIAT PRZEDSTAWIONY

Przedstawienie umysłu człowieka, a zwłaszcza dojrzewającego dziecka nie jest wcale takie proste. Trzeba nie lada wyobraźni, by coś takiego pokazać na ekranie. Muszę przyznać, że to, jak uczynił to nagrodzony Oscarem reżyser, a zarazem scenarzysta Pete Docter, po prostu mnie zachwyciło!

Najważniejsza w umyśle jest oczywiście Centrala, w której nie tylko mieszkają, ale przede wszystkim z której sterują życiem Riley za pomocą specjalnego panelu kontrolnego wszystkie emocje.

Mają one stąd doskonały widok na tzw Wyspy Osobowości, które sprawiają, że Riley to właśnie Riley. Widzą dokładnie, jak dzięki temu, czego doświadcza ich dziewczynka, rozwijają się m.in Wyspa Rodziny, Wyspa Przyjaźni czy Wyspa Szczerości.

Istotne dla każdego z nas są tzw Fundamenty. Są to najważniejsze wspomnienia, takie, które rozwijają jakiś element naszej osobowości. Przechowywane są w specjalnym miejscu i trzeba dbać o to, by nic im się nie stało, bowiem bez nich człowiek traci sens życia i umiejętność odczuwania emocji.

Pamięć długotrwała to z kolei miejsce, do którego trafiają wszystkie nasze wspomnienia. Bardzo spodobał mi się pomysł ich ukazania. W zależności od tego, czego doświadczyliśmy w danej chwili, przyjmują one postać kolorowej kuli – żółtej (radość), niebieskiej (smutek), zielonej (odraza), czerwonej (gniew) i fioletowej (strach). Nieustannie pracują tu tzw Umysłowi, którzy czyszczą pamięć ze zbędnych wspomnień, czyli takich, które blakną w konsekwencji tego, że się o nie nie dba, nie pielęgnuje się ich.

Wszystko to, czego się boimy i o czym pragniemy czym prędzej zapomnieć trafia do Podświadomości. To bardzo nieprzyjemne miejsce, które jest pilnie strzeżone. Straszne i mroczne, do którego lepiej nie wchodzić, jeśli nie jest to absolutnie konieczne.

Równie straszne, jeśli i nie bardziej przerażające jest Złomowisko wspomnień. Trafiają tu wszystkie wspomnienia, które z jakiegoś powodu uznane zostaną za zbędne. Stąd nie ma powrotu… Jeśli coś raz tu trafi, zostaje na zawsze zapomniane.

Z kolei w Krainie Wyobraźni spełnić się mogą wszystkie najskrytsze marzenia. To cudowne, iście magiczne miejsce, w którym nie ma rzeczy niemożliwych. Jest jeszcze Fabryka snów, w której powstają, w iście hollywoodzkim stylu, nasze sny – i to zarówno te przyjemne, jak i prawdziwe koszmary. Bardzo dziwnym i nieprzewidywalnym miejscem jest tzw Myślenie abstrakcyjne, w którym pomysły i emocje Riley stać się mogą dwuwymiarowe, a nawet w kształcie linii podczas tzw resetu.

A po całym umyśle jeździ sobie Kolej myśli, która ma za zadanie dostarczyć do Centrali wszystko to, o czym pomyśli czy zamarzy Riley.

Jak widzicie ludzki umysł to całkiem nieźle skonstruowany świat, w którym, wbrew pozorom, całkiem sporo się mieści.

PROBLEMATYKA

Film ten ma za zadanie pokazać nam, jak wielki wpływ na nasze życie mają targające nami emocje oraz udowodnić, że każda z nich jest nam w życiu potrzebna – nawet Smutek. Jeśli zabraknie którejś z nich, nasz wewnętrzny świat traci równowagę i stopniowo zaczyna się walić.

Ale to nie wszystko. „W głowie się nie mieści” w doskonały sposób ukazuje trudny proces dorastania i dojrzewania. A to dzieje się nie tylko pod względem fizycznym, ale przede wszystkim właśnie emocjonalnym. To, czego doświadczamy, kształtuje nas i coraz bardziej rozwija. Nieustannie się zmieniamy, dostosowujemy do otaczającego nas świata i sytuacji, w których się znajdujemy. To samo dzieje się z targającymi nas emocjami. Początkowo, kiedy jesteśmy mali, są one proste. Odczuwamy radość, albo smutek. Innym razem czysty gniew. Jednak z wiekiem zaczynamy rozumieć, że nic nie jest po prostu czarno-białe. W naszym życiu pojawiają się też szarości. Co to oznacza w sferze emocjonalnej? Np to, że jednocześnie odczuwać możemy zarówno radość jak i smutek, a wówczas nasze wspomnienia stają się słodko-gorzkie. Twórcy bajki w cudowny sposób pokazali to za pomocą dwukolorowych kul.

PODSUMOWUJĄC

Jestem zachwycona! „W głowie się nie mieści”, film animowany wyprodukowany przez Jonasa Riverę („Odlot”), ze świetnym podkładem muzycznym autorstwa Michaela Giacchino, to doprawdy przepiękna i bardzo mądra bajka, którą powinno obejrzeć absolutnie każde dziecko. Ale nie tylko! Jestem pewna, że spodoba się również dorosłym, którzy dzięki niej przypomną sobie, jak to było samemu być kiedyś dzieckiem – marzyć, mieć ataki głupawki, buntować się przeciwko otaczającemu światu. Podczas jej oglądania poczujecie szereg najprzeróżniejszych emocji. Zarówno bawi, wywołując salwy śmiechu, jak i chwyta mocno za serducho, wyciskając momentami łzy z oczu. Historia mocno zapadająca w pamięci, którą naprawdę gorąco wam polecam.

Za możliwość obejrzenia filmu dziękuję

“W głowie się nie mieści” (recenzja)

W głowie się nie mieści to najnowsza animacja studia Pixar, które w tym filmie gra na emocjach widza jak prawdziwy wirtuoz. Twórcy z Pixara przyzwyczaili nas już do wysokiego poziomu swoich produkcji, jednak ich nowe dzieło jest zwyczajnie genialne w swojej prostocie, nie wspominając już o tym, że wyzwala w widzu wielkie pokłady radości przemieszanej ze smutkiem. Podobnie działał Odlot, ale to w sumie nic dziwnego, gdyż te dwa filmy łączy osoba reżysera – Pete’a Doctera.

Fabuła opiera się na śledzeniu życia Riley – wesołej dziewczynki mieszkającej z kochającymi rodzicami w Minnesocie. Cała magia tego filmu polega jednak na tym, że zostajemy przeniesieni do środka głowy Riley, w której centrum dowodzenia, za specjalną konsoletą, władzę sprawuje pięć podstawowych emocji – Smutek, Odraza, Strach, Gniew i Radość, która kieruje całym tym interesem. Riley jest szczęśliwa, uwielbia grać w hokeja, jak każda nastolatka nienawidzi brokułów, ma wielu przyjaciół, więc i w jej głowie panuje spokój i harmonia. Fundamenty jej osobowości i wspomnienia składają się prawie z samych żółtych kuleczek wywoływanych przez Radość. Jednak, jak to w życiu bywa, rodzice zmuszeni są do przeprowadzki. Wielki dom w Minnesocie zamieniają na niższy standard w San Francisco, gdzie Riley nie ma żadnych przyjaciół, jej ojciec jest coraz bardziej nieobecny z telefonem wiecznie przy uchu, a w pobliskiej pizzerii serwują tylko pizzę z brokułami. Jakby tego było mało, wszystkie meble, w wyniku pomyłki, pojechały do zupełnie innego miejsca, dziewczynka musi więc spać na materacu w pustym pokoju. Od tego momentu emocjonalne kuleczki w Centrali zaczynają zmieniać kolory, nie króluje tutaj już żółty, ale cała paleta innych emocji. Najgorsze jednak jest to, że Smutek zaczyna mieszać i dotykać fundamentów Radości, które zmieniają kolor na niebieski. Przerażona Radość, próbując temu zapobiec, zostaje razem ze Smutkiem wyssana z Centrali i rzucona daleko w labirynty pamięci długotrwałej. Centrum dowodzenia zostaje tylko pod wodzą niezbyt doświadczonych Odrazy, Gniewu i Strachu, a życie Riley staje się coraz bardziej nieszczęśliwe. Radość zrobi jednak wszystko, aby wrócić do Centrali.

Docter wykonał tutaj kawał dobrej roboty, przekształcając zasady psychologii i pięć podstawowych emocji, w bajkowe postacie, które siedzą w głowie każdego człowieka, sterując jego poczynaniami. Fundamenty osobowości przedstawione są jako wyspy zasilane wspomnieniami, pamięć długotrwała jako wielki labirynt regałów pełnych wspomnień-kuleczek, sny jako wielkie studio filmowe, przypominające Hollywood, itd. Wszystko to jest pokazane w niezwykle uroczy i sympatyczny, ale też bardzo błyskotliwy sposób. Bardzo mądre jest też przesłanie, kiedy w miarę dorastania, radość zastępują powoli inne emocje, a radosne wspomnienia zabarwiają się po części smutkiem. A kiedy Radość ogląda stare kule, ze wspomnieniami z dzieciństwa Riley, niczym matka oglądająca stare zdjęcia swojego dorosłego już dziecka, wspominając, że jeszcze niedawno bawiło się na podwórku ze swoim wymyślonym przyjacielem, to nawet jeśli sami nie mamy dzieci, budzi się w nas ten specyficzny sentymentalny stan (w tym momencie zapewne Smutek majstruje przy konsolecie).

Genialnym zabiegiem było też pokazanie wnętrza głów Mamy, Taty i kilku innych osób, gdzie znane nam z Centrali Riley postacie występują w nieco innym wydaniu. Opanowana i poukładana Centrala Mamy skonfrontowana jest z wyluzowaną Centralą Taty, w której leci mecz, przerywany tylko w sytuacjach awaryjnych (Patrzy na nas! Co powiedziała? Co powiedziała?!) – co wzbudziło zresztą wielkie rozbawienie siedzących na sali kobiet. Zupełnie nie wiem dlaczego ;).

Wielką sztuką jest zrobić film, który trafi zarówno do dzieci, jak i dorosłych. U tych pierwszych wywołując szczery uśmiech radości, a u tych drugich uśmiech pełen sentymentu i wspomnień związanych z własnym życiem. Wszystkie rozwiązania zawarte w tej animacji trafiają w samo sedno, pokazując ludzką psychikę w formie wspaniałej metafory. W głowie się nie mieści to film o emocjach, który wywołuje równie silne emocje w oglądającym go widzu. Zazwyczaj staram się trzymać na filmach, jednak na tym seansie niejednokrotnie zaszkliły mi się oczy, bo twórcy ze „zwykłej bajki” zrobili wielką emocjonalną bombę. Spokojnie mógłbym obejrzeć ten film jeszcze wiele razy i pewnie za każdym razem emocje zadziałałby równie silnie. Mam nadzieję, że powstanie kontynuacja, bo to historia, którą można oglądać bez końca.

[buybox-widget category=”movie” name=”W głowie się nie mieści” info=”Pete Docter”]

Fot.: Disney

키워드에 대한 정보 w głowie się nie mieści emocje

다음은 Bing에서 w głowie się nie mieści emocje 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.

See also  샬 랑드 파리 | 샬랑드파리 기미잡티케어 크림, 앰플 찐후기 | 광고 오백번 본 그 제품 46 개의 가장 정확한 답변
See also  포켓몬고 레이드 회피 | (탐구생활) 포켓몬고 실전 레이드 테크닉 - 회피(Dodge) 103 개의 베스트 답변

See also  Tanie Loty Na Kubę 2020 | Jak Znaleźć Tanie Bilety Lotnicze? Wszystkie Informacje W Jednym Miejscu. 213 개의 자세한 답변

이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!

사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 W głowie się nie mieści (2015) – Najlepsze Momenty

  • Najlepsze Momenty
  • W głowie się nie mieści
  • ABC TV
  • Inside out

W #głowie #się #nie #mieści #(2015) #- # #Najlepsze #Momenty


YouTube에서 w głowie się nie mieści emocje 주제의 다른 동영상 보기

주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 W głowie się nie mieści (2015) – Najlepsze Momenty | w głowie się nie mieści emocje, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.

Leave a Comment